Swaćba, czyli ślub po starosłowiańsku
Coraz częściej odwołujemy się do dawnych tradycji, ta moda zawitała także na ślubach. Wyjątkowe rytuały, niezwykła atmosfera, bliskość natury to wszystko daje młodym i ich rodzinom słowiański ślub, czyli swaćba albo swadźba.
Swaćba, czyli ślub po starosłowiańsku
W życiu każdego człowieka jest kilka momentów przełomowych, jednym z najbardziej znaczących od zawsze był ślub. Mimo stresu, jaki towarzyszy przygotowaniom do tej uroczystości, niejeden małżonek powie, że jest to jeden z najpiękniejszych dni w życiu. Na przestrzeni wieków uroczystość ślubna i weselna zmieniała się, ewoluowała, ale można zaryzykować stwierdzenie, że wszystkie pary stające na ślubnym kobiercu przeżywały/przeżywają takie same emocje: szczęście, miłość, ale i poczucie odpowiedzialności za druga osobę, z którą decydujemy się związać nasze losy. Zmieniał się sam obrządek, ale również nazwa ceremonii, w czasach dawnych Słowian zwany był swaćbą lub swadźbą. Współczesne pary coraz częściej decydują się na starosłowiański obyczaj zaślubin, czyli tzw. słowiańskie wesele.
Spis treści
1. Czym była swaćba?
2. Jak wyglądał ślub słowiański?
3. Słowiańskie wesele- obyczaje
4. Współczesne wesele w stylu słowiańskim
5. Trochę o zabawnych zwyczajach na współczesnym ślubie słowiańskim
Czym była swaćba?
Sama nazwa uroczystości wywodzi się od wyrazu swat, który z kolei pochodzi od słowa swój. Osoba swata grała bardzo ważną rolę w czasach dawnych Słowian. Swat był człowiekiem godnym zaufania, swoim, kimś bardzo ważnym. Z reguły był to mężczyzna, który od początku uczestniczył w przygotowaniach, a następnie w samym rytuale zawierania małżeństwa. Ponieważ ślub był umową pomiędzy rodzinami narzeczonych, rolą swata było przedstawienie warunków oraz ich negocjacja. Rodzina pana młodego inicjowała starania o rękę dziewczyny, wysyłając do jej rodziny swata z propozycją małżeństwa. Przedstawiał on rodzinie dziewczyny warunki umowy przedślubnej, w której uwzględnione były przede wszystkim kwestie związane z majątkiem. W ramach umowy obie strony zobowiązane były wnieść w nowy związek określony majątek, u mężczyzny zwany wianem, u kobiety posagiem. Narzeczeni kojarzeni byli w ramach tej samej klasy społecznej, wchodzenie w związek małżeński z osobą z innej klasy lub o innym statusie materialnym było praktycznie niemożliwe. Swaćba miała bowiem za zadanie swoić, czyli połączyć ze sobą dwoje ludzi, ale także dwie różne rodziny, których zgoda na zawarcie małżeństwa była konieczna. Kiedy obie rodziny wyraziły zgodę, dochodziło do zrękowin, inaczej zmówin - odpowiednika współczesnych zaręczyn, w których oczywiście uczestniczył swat. Zerwanie zaręczyn było bardzo źle widziane, chyba że zgodziły się na nie obie rodziny. Po zrękowinach swat oficjalnie ogłaszał, kiedy odbędzie się wesele. Czasem zdarzało się, że ustalenia swata nie odpowiadały młodym, wówczas organizowali oni tzw. komedię umyczki, czyli upozorowanie porwania młodej i potajemne zawarcie ślubu, co niekoniecznie musiało być zaakceptowane przez rodziny zakochanych. Czasem sama rodzina organizowała pozorowane porwanie, aby uniknąć kosztownego wesela, ale zdarzało się to rzadko, ponieważ Słowianie byli bardzo przywiązani do obrzędów.
Jak wyglądał ślub słowiański?
Słowiańskiemu ślubowi przewodził żerca, czyli kapłan w religii słowiańskiej, którego nazwa oznacza dosłownie: ten, który składa ofiary. Swaćba rozpoczynała się w momencie wyprowadzenia młodych z ich domów rodzinnych. Aby połączenie rodów nie uraziło domowych duchów i nie sprowadziło złych demonów, składano im ofiarę. Przed domem panny młodej wysypywano obrzędowy krąg, kobietę naznaczano solą i palono w ognisku pukiel jej włosów. Druhny starały się przeszkodzić panu młodemu w "przejęciu" narzeczonej, jednak kiedy już się to dokonało, wszyscy udawali się na miejsce uroczystości. Narzeczona na rozpuszczone włosy zakładała wianek, który po ślubie zamieniała na czepiec - symbol przynależności do męża, natomiast włosy zaplatała w warkocze lub obcinała. Ceremonia miała miejsce w świętym gaju, czyli na łonie natury, co miało kluczowe znaczenie. Na początku odbywał się tak zwany posag lub pociąg, panna młoda sięgała ręką do narzeczonego i pociągała go do siebie. Następnie kobieta i mężczyzna zasiadali na odwróconej włosiem do góry zwierzęcej skórze, a rodzice panny młodej ujawniali, co przeznaczyli na wyrównanie wniesionego przez pana młodego wiana. Kiedy rozpoczynał się ślub słowiański, narzeczeni i wszyscy zgromadzeni tworzyli krąg, do którego zapraszali swoich bogów: Swaroga - stworzyciela ludu, Mokoszę - boginię płodności i matkę ziemi, Ładę - boginię wiosny i oblubienicę, czyli kobietę wielbioną przez mężczyznę. Następnie żerca oplatał dłonie młodych węzłem małżeńskim, a oni w obecności zgromadzonych i bogów składali sobie przysięgę, po czym dzielili się upieczonym specjalnie na wesele chlebem lub kołaczem i pili miód lub wino ze wspólnego naczynia. Podczas wesela małżonkowie dzielili się chlebem ze wszystkimi gośćmi. Chleb i wino miały zapewnić młodej parze dobrobyt. Po wystawnej uczcie odbywały się wesołe śpiewy i tańce. Igrce, czyli ludowi muzykanci i poeci grali na piszczałkach z rogów zwierząt, bębnach, fletach. Słowiański ślub wiązał się również z tzw. rozdziewiczeniem, czyli publicznym pokazywaniem czerwonych plam na prześcieradle, na którym spali nowożeńcy.
Słowiańskie wesele - obyczaje
<pSłowiańskie wesele niewiele się różniło od współczesnych wesel, może tylko rodzajem tzw. napojów wyskokowych i potraw. Biesiada z ogromną ilością alkoholu trwała do białego rana, przy czym wspólne picie trunków miało przypieczętować umowę ślubną, nie brakowało rozmaitych zabaw i przyśpiewek oraz różnych obyczajów weselnych.
● Wyprowadzenie panny młodej z domu - obyczaj, podczas którego domownicy żegnali pannę młodą, podkreślał, że dziewczyna zamienia dom rodzinny na dom męża.
● Ochrona nowożeńców to zadanie dla druhen i drużbów, chronili oni młodych przed obwiesiami, których dawniej pełno było na drogach.
● Związanie rąk państwa młodych to obrzęd symbolizujący połączenie dwóch rodzin.
● Sypanie ziarnem po zaślubinach miało zapewnić nowożeńcom płodność.
● Witanie chlebem i solą to bardzo dawny zwyczaj, podczas którego kapłan, który udzielał ślubu, zataczał trzy kręgi, następnie obficie posypywał chleb solą i podawał do pocałowania młodym. Potem nowożeńcy popijali chleb wódką.
● Posiłek weselny również miał swoje znaczenie. Państwo młodzi siedzieli przy oddzielnym stole, jedli i pili ze wspólnych naczyń, co miało podkreślić nierozerwalność małżeństwa.
● Oczepiny, podobnie jak współcześnie, odbywały się o północy, jednak przebiegały inaczej. Druhny zabierały pannę młodą do osobnej izby i tam ściągały jej wianek - symbol dziewictwa, a następnie skracały włosy. Po powrocie na salę biesiadną zamężne kobiety nakładały młodej mężatce haftowany czepiec, który był symbolem małżeństwa.
● Poświęcenie łoża małżeńskiego dokonywane było przez żercę za sprawą łaski zesłanej przez Rodzanice, Roda i Dadźboga, i miało za zadanie uchronić młodych przed złymi duchami. Pod łóżko kładziono także siekierę, aby para jako pierwszego spłodziła chłopca.
● Zapieczętowanie związku z dzisiejszego punktu widzenia to bardzo kontrowersyjny obyczaj, który polegał na tym, że goście mogli zobaczyć lub przynajmniej usłyszeć obcowanie cielesne młodych. Dopiero wtedy uznawano małżeństwo za ważne.
● Wprowadzenie panny młodej do domu męża to kolejny element rytuału zaślubin. Aby przekonać domowe duchy do nowego mieszkańca, czasem dla niepoznaki przebierano pannę młodą w ubrania któregoś z domowników. Czasem po wprowadzeniu do domu młoda żona musiała uprosić sobie łaskę bogów poprzez symboliczne obejście ognia, stołu, a nawet kupy gnoju znajdującej się w obejściu. Żerca szedł z małżonkami do domu męża, święcił łoże i odpędzał złe duchy. Panna młoda z kolei musiała obejść każdy kąt nowego domu oraz wkupić się w nową rodzinę. Jednak prawdziwą domowniczką stawała się dopiero wtedy, gdy urodziła syna.
● Przenoszenie panny młodej przez próg jest także kultywowane współcześnie, ale nie wynika to z wierzeń, tylko uroczej tradycji. Jednak Słowianie wierzyli, że obca kobieta nie może ot tak wejść do rodzinnego domu mężczyzny, gdyż to, obraziłoby jego opiekuńcze duchy, dlatego pan młody brał na ręce młodą żonę i przenosił ją przez próg domu.
Współczesne wesele w stylu słowiańskim
Współcześni narzeczeni wciąż poszukują pomysłu na swój ślub. Pragną, aby był piękny, ale także niezapomniany, chcą zaskoczyć i oczarować swoich gości, co wcale nie tak łatwo osiągnąć. To dlatego pojawiają się wciąż nowe koncepcje ślubnej uroczystości. Wśród wielu pomysłów pojawił się i ten nawiązujący do słowiańskiego wesela. Ceremonie prowadzone na modłę starosłowiańską odwołują się do naszych korzeni i jednocześnie stanowią efektowne widowisko. Ślub w stylu słowiańskim i takież wesele wciąż zyskują na popularności. Nie jest to jednak odtworzenie wszystkich czynności i rytuałów jeden do jednego, ale raczej współczesna wariacja na temat, choć oczywiście mogą się zdarzyć takie pary, które zechcą wiernie odwzorować starodawną uroczystość. Ślub w stylu słowiańskim nie ma mocy prawnej, dlatego powinien być poprzedzony ślubem cywilnym. Zobaczmy zatem, jak zorganizować ślub i wesele w stylu słowiańskim.
● Miejsce na ślub i wesele - Zgodnie z dawną tradycją ślub powinien się odbyć na łonie przyrody wśród szumu drzew i śpiewu ptaków. Jakie miejsce wybrać, zależy wyłącznie od Was, może to być polana w środku lasu lub łąka, albo na przykład plac, na którym w przyszłości chcecie wybudować swój dom. Jeśli zamierzacie zorganizować wesele, dobrze by było, aby w pobliżu znajdowało się jakieś pomieszczenie, w którym będziecie biesiadować. Na polanie warto zbudować ślubną bramę lub pergolę. Przygotowanie dekoracji może być częścią przedślubnego rytuału, w którym wezmą udział członkowie rodziny i drużbowie. Warto również na zewnątrz przygotować miejsce na ognisko, które będzie zapalone o północy.
● Dekoracje na słowiańskie wesele - Wnętrza, w których ma się odbyć słowiańskie wesele, powinny nawiązywać tematycznie do słowiańskiej kultury. Mogą to być rozmaite folklorystyczne motywy: bukiety, które wyglądają jak świeżo zebrane z pól, kłosy umieszczone w przezroczystych słojach. Do stworzenia ozdób można wykorzystać dary natury: gałęzie, kwiaty, rzeźbione w drewnie figury bogów, ozdoby ze słomy.
● Wybór żercy - Żerca to inaczej kapłan lub mistrz ceremonii. Warto się zastanowić, kogo wybrać, ponieważ od takiej osoby zależy, jak cała ceremonia będzie przebiegać. Każdy odłam kościoła posiada swojego żercę, warto się z nim spotkać odpowiednio wcześnie i wspólnie ustalić, i omówić przebieg uroczystości.
● Scenariusz - Na podstawie dostępnych źródeł historycznych warto opracować dokładnie cały przebieg ceremonii, aby wszystko przebiegało płynnie i sprawnie. Każdy słowiański ślub odbywa się według innego scenariusza, ale ich wspólną cechą jest niezwykła atmosfera, pełna ciepła, bezpretensjonalna i swojska.
● Strój na słowiański ślub i wesele - Dawniej panna młoda sama przygotowywała sobie odpowiedni strój, obecnie jest to raczej niemożliwe, jednak ubiór powinien stylistyką nawiązywać do motywów ludowych lub średniowiecznych. Suknia z reguły jest długa i prosta, uszyta z naturalnych materiałów i przewiązana w pasie. Może być zdobiona haftowanymi motywami nawiązującymi do kultury Słowian. Na głowę zamiast tradycyjnego welonu można założyć wianek z polnych kwiatów lub liści. Pan Młody zwykle zakłada lnianą koszulę zwaną wyszywanką oraz wianek, cała stylizacja jest utrzymana w stylu folk.
● Muzyka - Na słowiańskim weselu nie ma mowy o hitach disco polo, za to sprawdzą się tutaj rozmaite staropolskie pieśni. A może uda się Wam znaleźć kapelę, która specjalizuje się w tego typu muzyce, choć z pewnością nie będzie to łatwe. Możecie również sami przygotować odpowiednia play listę.
● Biesiada weselna powinna być obfita w wino, chleb i inne smakołyki.
● Obrzęd - To, jak będzie wyglądał sam obrzęd zaślubin, zależy wyłącznie od Was. Sami ustalicie, jakie obyczaje zechcecie wpleść w swoją swaćbę, jednak im bardziej bogaty w rytuały obrzęd, tym piękniejszy. Odpowiednia atmosfera pełna miłości, obecność najbliższej rodziny uczyni z zaślubin niemalże mistyczne wydarzenie. Dobrze jest zdecydować się na płonące pochodnie, które symbolizują ciepło domowego ogniska. Po obrządku zaślubin możecie zdecydować się na radosne śpiewanie ludowych pieśni oraz wspólne biesiadowanie. Podczas kolacji młodzi powinni jeść ze wspólnych naczyń, co ma podkreślić jeszcze bardziej ich nierozłączność. Jeśli tradycji ma się stać zadość, o północy powinny się odbyć oczepiny, podczas których panna młoda zdejmie wianek i nałoży czepiec. Kwestia ścięcia włosów jest drugorzędna i zależy od tego, jak wiernie chcecie odtworzyć obrzęd. Nie może oczywiście zabraknąć tańców przy ognisku.
● Przysięga - Trudno powiedzieć dokładnie, co przyrzekali sobie dawni Słowianie, choć oczywiście można takie informacje znaleźć w różnych opracowaniach historycznych. Wy możecie sami ułożyć swoją przysięgę. Na początku możecie poinformować gości, że będziecie sobie ślubować: "Przybywam przed oblicze bogów, biorąc sobie na moich drugów, że pragnę obecnego/ obecną tutaj mężczyznę/kobietę uczynić mym mężem/żoną po kres mych dni". Następnie już tylko sobie w cztery oczy złożyć przyrzeczenie. Niektórzy współcześni żercy uważają, że nie należy sobie przysięgać miłości, bo ona po prostu jest.
Trochę o zabawnych zwyczajach na współczesnym ślubie słowiańskim
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, przygotowując słowiańskie wesele, można wykorzystać takie zwyczaje, jakie nam się najbardziej podobają. Prawie na pewno nikt nie będzie się decydował na pokładziny, ale już obcięcie włosów pannie młodej po ślubie wcale nie jest takie kontrowersyjne i rzadkie. Można również zmodyfikować stare zwyczaje i dopasować je do własnych upodobań. Oto kilka pomysłów.
● Mieszanie wody drewnianym fallusem polega na tym, że do wiadra z wodą wkłada się czosnek i wszystko miesza się fallusem wystruganym z drewna przez młodych. Czosnek jest symbolem oczyszczenia, a fallus- płodności. Następnie młodzi poją się wzajemnie tak przygotowaną miksturą. Zamiast wody można zastosować mleko.
● Krojenie chleba przez młodych i wzajemne karmienie się nim oraz pojenie się miodem to kolejny obyczaj, który możecie wprowadzić do Waszego scenariusza. Żeby było trudniej i zabawniej, możecie mieć związane ręce.
● Opieka swata i swatki państwem młodymi powinna trwać cały dzień, od wschodu słońca. Swat musi pilnować, aby młody nie wdał się w żadną bójkę, nie upił się. Oboje pilnują, aby młodzi od obrzędu aż do pokładzin nie wykonywali żadnej pracy. Nie mogą nalewać sobie ani innym, ani nawet nakładać potraw na talerz, cały czas usługują im swaci.
● Pokładziny, jeśli się na nie zdecydujecie, mogą wyglądać tak, że swaci doprowadzą Was do łoża, przy którym nie powinno zabraknąć owoców, chleba, sera i picia.
Jeśli chcielibyście urządzić słowiański ślub, ale boicie się, że nie dacie rady, zawsze możecie skorzystać z doświadczeń wedding planerów, którzy mają taką usługę w swej ofercie.