Tradycje i zwyczaje ślubno - weselne w Polsce
Oczepiny, zrękowiny, rubaszne przyśpiewki - jedni uważają to za przeżytek i tradycje niewarte zachodu, inni - przeciwnie - uważają, że stanowią one element naszej tożsamości i warto je kultywować. A Wy, po której stronie jesteście?
Jednym z najpiękniejszych opisów ślubu i wesela w literaturze, a co za tym idzie tradycji weselnych, jest opis Władysław Reymonta w nagrodzonej Noblem powieści “Chłopi”. Autor dosłownie namalował słowami odświętną chłopskie stroje, niezwykły strój Jagny-panny młodej i druhen oraz wspaniałe ludowe tańce weselne. Z opisu jasno wynika, jak wielką rolę w tym uroczystym dniu odgrywały zwyczaje ślubne i weselne, nikt nie wyobrażał sobie, że można by z któregoś zrezygnować, od tego przecież miała zależeć pomyślność małżonków. Dziś jesteśmy już bardzo daleko od tych czasów i przekonań, i mało kto wierzy, że szczęście nowożeńców zależy od przestrzegania ślubnych obyczajów. Ale czy aby na pewno? Przecież niezależnie od tego, jak bardzo nowoczesne jest wesele, na każdym z nich pojawiają się jakieś obyczaje weselne, jakaś ślubna tradycja, choćby tylko po to, aby wprowadzić do uroczystości specyficzny weselny koloryt. A może jednak młodzi przestrzegają obyczajów nie tylko z powodu ich atrakcyjności, tylko wolą nie igrać z losem? Jaka by nie była przyczyna, obrzędy weselne wciąż z powodzeniem funkcjonują, choć oczywiście różnią się w zależności od regionu, w którym odbywa się wesele. A oto one.
Dzień ślubu - obrzędy i zwyczaje ślubne w Polsce
Ceremonia ślubna - wejście do kościoła
I wreszcie ślub …
A po złożeniu przysięgi małżeńskiej …
Tradycje ślubne w Polsce podczas wesela
Zwyczaje z różnych stron Polski
Zwyczaje weselne przed dniem ślubu i wesela?
Tradycje weselne nie dotyczą tylko dnia ślubu i wesela, wiele z nich pojawiało się i często nadal pojawia na długo wcześniej, zanim małżonkom zabiją weselne dzwony. Oczywiście ślubne tradycje zależą od regionu kraju, w którym odbywa się wesele. Wiele z nich odeszło już w zapomnienie, ale moda na rustykalne wesela lub wesela w stylu boho na nowo przywołuje je do życia. Sprawdźmy zatem, jakie są polskie zwyczaje weselne, które zaczyna się kultywować na wiele dni a nawet miesięcy przed weselem.
Zwiady - to obyczaj, który już rzadko jest kultywowany oficjalnie, choć nieoficjalnie zdarza się jeszcze, że tak jak dawniej rodzina pana młodego wysyła do domu przyszłej panny młodej zaufanego członka rodziny, który przedstawia kandydata na męża w jak najlepszym świetle, tak aby zyskał ich przychylność. Współcześnie ma to już raczej symboliczny charakter, ponieważ młodzi samodzielnie podejmują decyzję o ślubie i zdanie rodziny nie ma już większego znaczenia.
Zrękowiny, czyli po prostu zaręczyny funkcjonują do dzisiaj niezależnie od regionu kraju, ale z reguły mają całkiem inny charakter niż kiedyś. Narzeczeni prześcigają się w pomysłach, którymi chcą zaskoczyć swoją ukochaną i pochwalić się przed znajomymi. Często jednak po zaręczynach we dwoje odbywa się jeszcze oficjalne spotkanie w towarzystwie rodziców obojga narzeczonych, podczas którego pan młody oficjalnie prosi rodziców dziewczyny o jej rękę. Najstarsze polskie tradycje weselne nakazywały panu młodemu przyklęknąć na kolano przed narzeczoną, a przyszłej teściowej podarować kwiaty. Takie spotkanie to często okazja do poznania się rodziców obojga, a czasem już w tym dniu czyni się pierwsze ustalenia dotyczące ślubu i wesela.
Ślub tylko w miesiącu z literą R w nazwie - polskie tradycje ślubne nakazywały wybierać na uroczystość tylko ten miesiąc, który ma w swojej nazwie literę R, miało to zapewnić młodej parze szczęście, pomyślność, nierozerwalność związku. Choć jest to dość nieracjonalne, nadal większość młodych par upiera się przy takim terminie, mimo że w innych miesiącach łatwiej znaleźć wolny termin i nierzadko można liczyć na niższe ceny. No, ale kto chciałby ryzykować?
Kołacz weselny - tradycja ta to nic innego jak obdarowywanie sąsiadów, zwłaszcza tych, którzy nie będą uczestniczyć w weselu, ciastem. Takie prezenty dla gości roznoszone są zwykle przez młodych lub ich rodziców na tydzień lub kilka dni przed uroczystością. W niektórych regionach tradycja ta nosi nazwę paradny kołacz, a do ciast dołączane są wierszyki lub gałązki mirtu.
Polter, czyli trzaskanie, tłuczenie szkła i porcelany to tradycja rodem z Niemiec, ale kultywowana w Polsce na Pomorzu, Śląsku i w Wielkopolsce. Z reguły dzień przed weselem ( współcześnie raczej tydzień wcześniej) przed domem panny młodej zbierają się sąsiedzi i rodzina, i tłuką szkło, i porcelanę. Obowiązkiem młodych jest staranne posprzątanie wszystkiego i poczęstowanie gości jedzeniem i alkoholem. Zwyczaje ślubne w Polsce często miały zapewnić młodym pomyślność, to właśnie jeden z nich.
Plecenie korony to ludowy zwyczaj weselny, który prawdopodobnie powstał ze zwyczaju plecenia wianka dla panny młodej. Dawniej taką koronę robiły wszystkie panny młode ze wsi, dzisiaj jest to niemożliwe, dlatego na tę uroczystość zaprasza się znajomych. Do stworzenia takiej dekoracji na drzwi wejściowe lub bramę wjazdową używa się gałązek jodły, kwiatów, balonów, wstążek, aby była to jak najpiękniejsza korona. Zwyczaj weselny nakazywał, aby po pracy uczestników zaprosić na poczęstunek. Jest to jednak zwyczaj regionalny dotyczący tylko niektórych miejsc w Polsce.
Staropolskie wesele na Podlasiu poprzedzane było tzw. gąskami. Państwa młodych w ich domach na kilka dni przed weselem odwiedzały dzieci, w zamian za co otrzymywały słodycze.
Dzień ślubu - obrzędy i zwyczaje ślubne w Polsce
To, co dzieje się na kilka miesięcy lub dni przed ślubem i weselem, to jedno, natomiast dzień samej uroczystości i zabawy rządzi się swoimi prawami. Zwyczaje i obrzędy weselne w dniu ślubu można podzielić na te, które kultywuje się jeszcze przed ceremonią w kościele lub urzędzie, w trakcie samej ceremonii i tuż po niej, zanim jeszcze państwo młodzi i goście udają się na wesele. Wśród wszystkich obrzędów są takie, które wzruszają i takie, które potrafią rozbawić do łez. Oczywiście o tym, jakie obrzędy pojawią się przed ślubem, decydują sami państwo młodzi, choć czasem mogą zostać zaskoczeni przez kreatywne rodzeństwo lub innych gości. Ponadto, tak jak w przypadku zwyczajów przedweselnych, także te z dnia ślubu zależą od regionu naszego kraju, w którym odbywa się ślub i wesele. Jeśli małżonkowie pochodzą z różnych, czasem odległych miejsc, warto wcześniej ustalić wspólne obrzędy, aby nie było przykrych niespodzianek.
Polskie tradycje ślubne to także brama weselna. Dawniej bramy weselne tworzyli mieszkańcy danej wsi, którzy przebierali się w różne stroje i odgrywali rozmaite scenki, czasem rubaszne. Tworzenie bram miało na celu wykupienie panny młodej przez pana młodego. Obecnie brama weselna albo inaczej zastawa tworzona jest wyłącznie w małych miejscowościach z uwagi na coraz większą anonimowość nowożeńców. Pan młody z reguły wykupuje się przy pomocy alkoholu lub ciasta. Jeśli brama tworzona jest w drodze do kościoła, panna młoda często otrzymuje od sąsiadów bukiet kwiatów. W niektórych regionach zwyczaj nakazuje, aby brama weselna była tworzona wyłącznie wtedy, gdy pan młody jedzie do domu panny młodej. Zastawianie młodej pary w drodze do kościoła było źle widziane. Współcześnie, kiedy młodzi często mieszkają ze sobą przed ślubem, jest to niemożliwe.
Dodatki do stroju ślubnego panny młodej są, z tradycyjnego punktu widzenia, tak samo ważne jak sama suknia i welon. Welon, a przede wszystkim tak modny ostatnio wianek, miał symbolizować czystość i niewinność. Współcześnie nie ma już takiego znaczenia, ale panna młoda powinna mieć ze sobą pieniążek w buciku lub coś nowego, aby zapewnić rodzinie dostatek; coś niebieskiego, co zapewni potomstwo; coś pożyczonego jako symbol dobroci ze strony rodziny i coś starego jako symbol wsparcia starych przyjaciół. Staropolskie zwyczaje weselne nie określają ściśle, co można pożyczyć na dzień ślubu, może to być drobiazg, ważne, aby był pożyczony dzień przed ślubem i oddany dzień po ślubie, bo tylko wtedy zapewniał pomoc bliskich i rodziny.
Wyprowadziny pana młodego to tradycja ślubna symbolizująca wzbranianie się pana młodego przed ślubem, utratą wolności. Kiedy przyszły małżonek jest już w swoim ślubnym stroju, dwie druhny panny młodej albo inne młode panny, np. kuzynki wyprowadzają go z domu i towarzyszą mu w drodze do ukochanej, a potem oddają go w jej ręce.
Orszak ślubny - zwyczaje ślubne nakazywały, aby goście pana młodego pojawili się w jego domu przed wyprowadzinami, następnie wszyscy razem udawali się do domu panny młodej, która czekała na narzeczonego w towarzystwie rodziców i swoich gości. Po przyjeździe do domu panny młodej odbywały się wykupiny, a następnie pan młody witał się z narzeczoną, często wręczając jej ślubny bukiet, natomiast panna młoda przypinała ukochanemu kwiaty do butonierki. Obecnie panny młode dbające o swoją stylizację, wybierają sobie bukiet ślubny samodzielnie. W następnej kolejności pan młody witał się z rodzicami narzeczonej, a ona z przyszłymi teściami i następował jeden z bardziej wzruszających momentów, czyli błogosławieństwo pary młodej, po którym wszyscy udawali się wspólnie do kościoła.
Zwyczaje weselne - wykupiny lub inaczej wywodziny to tradycja, która oznaczała niegdyś wykupywanie panny młodej przez przyszłego męża. Choć obrzędy ślubne mocno się już zmieniły, dzisiaj nadal kultywuje się ten zwyczaj w wielu regionach Polski. Po przyjeździe do domu panny młodej przyszły mąż musi wykupić swoja narzeczoną przy pomocy wódki, pieniędzy lub słodyczy. Nie jest to takie proste, ponieważ rodzina panny młodej, jej druhny długo się targują ku uciesze zgromadzonych gości. W niektórych regionach Polski to nie pan młody, ale ojciec panny młodej musi zapłacić narzeczonemu. Jeśli zapłata jest niewystarczająca, pan młody wbija w próg domu gwóźdź tak długo, aż zapłata jest wystarczajaca. W obu przypadkach na zakończenie młodzi mogą się wreszcie spotkać, przywitać i przygotować do poważniejszej ceremonii, jaką jest błogosławieństwo przed ślubem.
Błogosławieństwo pary młodej tak jak i inne dawne zwyczaje weselne przez lata przeszło sporą metamorfozę. Dawniej odbywało się ono w domu panny młodej, młodzi klękali na prześcieradle, na którym później mieli spędzić noc poślubną, a następnie prosili rodziców o błogosławieństwo jako symbol ich wyfrunięcia z domu. Takie błogosławieństwo miało zapewnić młodym pomyślność i dobrobyt, tym bardziej, że w niektórych rejonach Polski rodzice po błogosławieństwie dawali dzieciom 100 lub 200 złotych, które panna młoda wkłada do ślubnego bucika. Błogosławieństwo przed ślubem to jeden z poważniejszych i bardziej wzruszających obyczajów, zwłaszcza jeśli przyszli małżonkowie są wierzący. Podczas tego obrzędu rodzice, a czasem dziadkowie i chrzestni czynili na głowach nowożeńców znak krzyża. Czasem kropieni byli wodą swięconą i otrzymywali do ucałowania krzyż. Bywało, że całej uroczystości towarzyszyły kościelne pieśni albo dźwięki harmonii. Współcześnie zwyczaj jest znacznie skromniejszy, czasem odbywa się już w kościele tuż przed mszą.
Ceremonia ślubna - wejście do kościoła
Tradycje ślubne w Polsce podczas ceremonii zależą od tego, gdzie młodzi sobie ślubują, w kościele czy w urzędzie stanu cywilnego. Mają one przebieg zgodny z przepisami kościelnymi lub cywilnymi, ale jednak jest kilka zwyczajów związanych z samym ślubem. Przede wszystkim wprowadzenie do kościoła. Obrzędy ślubne w Polsce w tym względzie różniły się od tych zza oceanu. Do kościoła młodzi wchodzili razem, czasem w przedsionku witał ich ksiądz, który prowadził parę młodą do ołtarza. Jeśli panna młoda chciała wieść prym w tym małżeństwie, powinna iść krok przed panem młodym lub też delikatnie zarzucać na niego tren swojej sukni. Bardzo widowiskowym obyczajem rodem zza oceanu jest wprowadzenie panny młodej do kościoła przez jej ojca, który przy ołtarzu oddaje córkę czekającemu tam narzeczonemu. Równie widowiskowy był szpaler, który tworzyły w kościele druhny i drużbowie, państwo młodzi przechodzili pomiędzy młodzieżą w drodze do ołtarza i wychodzili po ślubie z kościoła.
I wreszcie ślub ...
Podczas ceremonii należy się uśmiechać, co ma zapewnić szczęście, choć łza jest również mile widziana. Pan młody nie powinien się rozglądać po kościele, bo to może wróżyć zdradę, a panna młoda nie powinna samodzielnie poprawiać welonu. Obyczaje ślubne w Polsce przewidywały również, w jaki sposób należy nakładać obrączki. Nie powinna ona być nałożona na środkowy palec, bo to zwiastowało zdradę, a jeśli pan młody nałożyłby obrączkę zbyt mocno, to byłby znak, że chce przewodzić w związku. Jednym z piękniejszych zwyczajów, który obecnie wraca do łask, jest pocałowanie obrączki małżonka po złożeniu przysięgi i nałożeniu jej na palec. Gdyby się tak zdarzyło, że obrączki upadną, podnieść je powinien tylko ksiądz lub celebrans.
A po złożeniu przysięgi małżeńskiej …
Zwyczaje weselne w Polsce przewidywały również, jak powinno wyglądać wyjście młodej pary z kościoła. W wielu regionach w Polsce przyjmuje się, że najpierw wychodzą z kościoła goście, a potem państwo młodzi w towarzystwie młodzieży, chodziło przede wszystkim o to, aby młodzi nie wychodzili na pusty plac kościelny, a ponadto oczekujący przed kościołem goście zwykle mieli dla młodych jakieś niespodzianki.
Obsypanie pary młodej ryżem to jeden z najpopularniejszych sposobów na powitanie nowych małżonków. Miało to zapewnić młodym dostatek i szczęście zgodnie ze słowami starej piosenki “Jeszcze ryżem mi sypną na szczęście…” Było to dość bezpieczne, poniewaz ryż nie pozostawiał plam na ubraniach i łatwo go było uprzątnąć. Obecnie rzadziej stosuje się ten sposób witania młodych ze względu na współczesne idee namawiające do niemarnowania żywności.
Obsypywanie młodych monetami to także znana tradycja wesela. Goście wysypywali na młodych drobne monety, z reguły groszówki, które młodzi mieli zbierać. Pani młoda i pan młody zbierali je na wyścigi, w czym pomagały z reguły dzieci zaproszone na ślub i wesele. Dzieciaki oddawały najczęściej pieniądze pannie młodej zauroczone jej wyglądem. Przewidywano, że ten z małżonków, który zbierze więcej, będzie w domu “trzymał kasę”.
Obsypywanie pary młodej płatkami kwiatów to dość nowy zwyczaj, wygląda bardzo spektakularnie, trzeba jednak uważać, aby kwiaty nie poplamiły ubrań gości, a przede wszystkim sukni panny młodej. Obecnie można kupić specjalne tuby, z których w momencie wyjścia młodych z kościoła wystrzeliwane są płatki prawdziwych lub sztucznych kwiatów, lub też motylki.
Jeżeli ślub bierze żołnierz, policjant lub strażak, może wystąpić do przełożonych o tzw. “szable do szpaleru”. Zwyczaj ten jest bardzo widowiskowy i polega na tym, że szpaler złożony z żołnierzy, policjantów lub strażaków w umundurowaniu galowym ustawia się przed wejściem do obiektu sakralnego lub urzędu stanu cywilnego w dwóch szeregach zwróconych frontem do siebie na kilka minut przed wyjściem młodej pary. Mężczyźni stojący w szpalerze oddają honory (salutują, prezentują broń, wykonują „daszek” z bagnetów, kordzików, szabel itp.), gdy młoda para wyjdzie z budynku. Nowożeńcy przechodzą pomiędzy szeregami szpaleru, który po zatrzymaniu się pary młodej do przyjmowania życzeń odchodzi z miejsca uroczystości.
Obrzędy weselne w Polsce nakazywały, aby do kościoła młoda para jechała w ostatnim samochodzie lub powozie, natomiast po ślubie młodzie jechali na czele orszaku, aby powitać gości w sali, w której miało się odbyć wesele. Przed młodymi, ukradkiem jechali rodzice, aby przygotować się do innego bardzo ważnego zwyczaju, ale o tym za chwilę…
Tradycje ślubne w Polsce podczas wesela
Przed wejściem do sali balowej i w trakcie weselnej zabawy pojawiały się i nadal pojawiają liczne staropolskie obyczaje weselne. Niektórzy uważają je za przeżytek, ale nadal są tacy, którzy uważają je za ważny element dziedzictwa kulturowego i chętnie kultywują te tradycje.
Przywitanie chlebem i solą przez rodziców to jeden z najważniejszych obrzędów. Przy wejściu do sali balowej rodzice państwa młodych czekają na nich z chlebem i solą, a w niektórych regionach także z kieliszkiem wódki. Mama panny młodej pyta ją, co wybiera: chleb, sól czy pana młodego, a panna młoda odpowiada: “Chleb, sól oraz pana młodego, żeby pracował na niego.” W innych regionach padają słowa: "Witamy was chlebem i solą, aby wam chleba i soli nigdy w życiu nie zabrakło", po czym młodzi zjadają kawałek chleba zamoczonego w soli. Czasami pod bochenkiem znajduje się talerzyk, który podczas podawania chleba parze młodej powinien się stłuc na szczęście. Zwyczaj ten zapewnić ma młodej parze szczęście, dostatek, a także nieustającą miłość. Chleb na tę uroczystość jest specjalnie przygotowany i ozdobiony. Po takim przywitaniu młoda żona bierze chleb, a młody małżonek przenosi ukochaną przez próg weselnego domu.
Przeniesienie panny młodej przez próg, choć wpisane jest w obrzędy weselne w Polsce, ma swoje korzenie w starożytności. W starożytnym Rzymie uważano, że potknięcie się panny młodej przy przechodzeniu przez próg źle wróży na przyszłość, dlatego aby tego uniknąć, pan młody przenosił ukochaną przez próg. Inne źródła mówią, iż dawniej wierzono, że nad progiem czyhają złe duchy, przed którymi młody mąż chciał chronić żonę i dlatego brał ją na ręce. Dzisiaj już nikt o tym nie pamięta, a wzięcie żony na ręce jest raczej wyrazem rycerskości i przejawem miłości do ukochanej manifestowanym przed obliczem wszystkich gości.
Toast i rzucanie kieliszkami to kolejne obyczaje weselne w Polsce. Po wejściu na salę weselną goście zachęceni przez zespół muzyczny stają w kole na środku sali i wznoszą za pomocą kieliszka szampana pierwszy toast za zdrowie państwa młodych, często odśpiewane zostaje “Sto lat”. Zdarza się, że już wówczas starosta weselny wygłasza pierwszą przemowę, następnie państwo młodzi rzucają za siebie kieliszki, które powinny się stłuc na dobrą wróżbę. Toasty weselne wygłaszane są później w różnych momentach wesela przez ojców młodych, drużbów i innych gości.
Pierwszy taniec to bardzo widowiskowy i oczekiwany przez gości zwyczaj, młodym często dostarcza sporo stresu. Dawniej był to bardzo spontaniczny taniec, obecnie narzeczeni długo się do niego przygotowują, często pod okiem profesjonalistów, którzy wymyślają skomplikowaną choreografię. Czasami goście tworzą wokół młodych koło, zdarzają się też dodatkowe efekty w postaci dymu. Kiedyś tańczono walca angielskiego lub wiedeńskiego, obecnie raczej tańce nowoczesne, choć nie ma w tym względzie konkretnych wytycznych i często państwo młodzi wybierają utwór, który kojarzy im się z czymś miłym.
Kolejny obrzęd to krojenie tortu weselnego. Zgodnie z tradycją na weselu nie może zabraknąć słodkości - symbolu dostatku i dobrobytu. Tort weselny najczęściej krojony bywa po pierwszym tańcu albo tuż przed północą, a tradycje weselne na Śląsku nakazują pokroić go po pierwszym blogu tanecznym. Robią to oboje młodzi wspólnie. Pierwszy kawałek jest dla nich, kolejny dla rodziców i pozostałych gości. Wbrew pozorom tort weselny ma wiele wspólnego z tradycją, bo zastępuje tzw. kołacz lub korowoj, który kiedyś wypiekali młodzi, aby podzielić się nim z gośćmi, podarowana słodycz miała wróciła do nich.
O północy nadchodzi czas na oczepiny, obyczaj, który swą nazwę wziął od czepka, który zakładano pannie młodej po zdjęciu wianka lub welonu. Często także obcinano jej włosy. Oczepiny odbywały się zwykle w ustronnym miejscu, po czym panna młoda wracała na salę już przebrana. Współcześnie oczepiny polegają na zdjęciu pannie młodej welonu przez męża, co nie jest takie łatwe, bo dostępu do niej bronią druhny. Gdy już się to stanie, młoda żona rzuca welonem i która druhna go złapie, ta według wróżby następna wyjdzie za mąż. W niektórych rejonach Polski młoda zdejmuje mężowi muchę, którą on także rzuca w stronę drużbów. Następnie nowa młoda para tańczy swój pierwszy taniec.
Inne popularne zwyczaje to śpiewanie młodym “Gorzka wódka”, aby nakłonić ich do pocałunku albo wykradanie butów pannie młodej w celu uzyskania wykupu w postaci butelki lub kilku wódki. W niektórych rejonach Polski, oprócz tradycyjnych prezentów wręczanych zwykle na początku wesela, starosta weselny zbiera datki na wózek, czasem taki datek składany jest jako zapłata za możliwość zatańczenia z panną młodą. Coraz popularniejsze staje się także przygotowanie drobnych upominków dla gości.
Zwyczaje z różnych stron Polski
Zwyczaje weselne na Podkarpaciu to m.in tzw. poseliny, czyli wychwalanie zalet pana młodego przed rodzicami narzeczonej. Góralskie zwyczaje weselne w większości są nadal kultywowane.
Kaszubskie zwyczaje weselne to przede wszystkim zrękowiny, czyli okazja do poznania się rodziców obojga narzeczonych.
Wesele na Śląsku - tradycje to przede wszystkim rozdawanie kołacza, czyli ciasta weselnego oraz plecenie korony.
Tradycje weselne na lubelszczyźnie - pierwszą rzeczą, jaką otrzymywała panna młoda od teściowej, była miotła, którą miała pozamiatać pomieszczenie.
Można być zwolennikiem, a można i przeciwnikiem, ważne jest, żeby się dobrze bawić!
WIęcje o Polskich tradycjach weselnych poczytasz między innymi tutaj: poprawiny wesela